fbpx

List do zborów - Ofiara Lutowa

Wydrukuj Email

List do wspólnot Kościoła Chrześcijan Baptystów w sprawie corocznej ofiary na cele ogólnokościelne (tzw. ofiara lutowa).

Zbory Kościoła Chrześcijan Baptystów w RP

A ciało to nie jeden członek, lecz wiele (...) Stąd, jeśli cierpi jeden członek, cierpią z nim wszystkie; jeśli doznaje chwały jeden członek, cieszą się z nim wszystkie. 1 Kor. 12, 14 i 26

Drodzy Bracia i Siostry, Wdzięczni Bogu za każdy zbór, placówkę i punkt misyjny, pozdrawiam Was.

Jedną z najcenniejszych wartości jakie posiada i może pielęgnować Kościół jest braterstwo. Trochę zapomniana dziś idea polegająca na tym, że jesteśmy dla siebie braćmi i siostrami w Chrystusie, a więc kimś bardzo bliskim. Nie jest to związek tylko formalny, ale realny, szczególnie bliski. Ustanowiony przez Pana Kościoła. Dlatego też apostoł Paweł opisując życie Kościoła posłużył się metaforą ciała (1 Kor 12). Nie bez powodu, bo obraz ten dotyczy czegoś bardzo bliskiego każdemu – własnego organizmu. Tym dla siebie w istocie – dzięki Chrystusowi - jesteśmy. Z drugiej strony – jedną z najboleśniejszych cech Kościoła, który gubi ideę braterstwa, jest partykularyzm. Kiedy każdy myśli o sobie. Każdy zbór myśli o sobie, a nie o innych, każdy członek zboru myśli o sobie, a nie jak służyć innym (Nie może więc oko powiedzieć ręce: Nie potrzebuję ciebie; albo głowa nogom: Nie potrzebuję was – 1 Kor 12: 21).

Siłą Kościoła jest więc jedność (...aby nie było w ciele rozdwojenia, lecz aby członki miały nawzajem o sobie jednakie staranie. I jeśli jeden członek cierpi, cierpią z nim wszystkie członki; a jeśli doznaje czci jeden członek, radują się z nim wszystkie członki - 1 Kor 12:25-26), a jego słabością skupienie się na sobie. Osobiście wierzę, że jesteśmy Kościołem silnym, dbającym o siebie nawzajem. Takim, który tym, co ma, dzieli się z tymi, którzy potrzebują.

Pieniądze w Kościele (i nie tylko!) są trudnym tematem i zawsze były. Ale tylko wtedy, kiedy myślimy w kategoriach: „moje”, a nie „Boże”. Kiedy mamy świadomość, że jesteśmy jedynie szafarzami Bożych zasobów, łatwiej jest nam przekazywać je dalej, zamiast zatrzymywać u siebie. Możemy być Zborem niebiorącym pod uwagę ogółu, który myśli: mam dobrze, bo mam zasoby i to mi wystarczy na moje potrzeby. Ale możemy być Zborem braterskim, który myśli: mam zasoby (większe czy mniejsze), z kim Bóg chce bym je dzielił?

Jako Kościół prowadzimy wiele działań, które wykraczają poza możliwości i wizje poszczególnych zborów. Są to działania ogólnopolskie, ale czasem i lokalne, których pojedyncze zbory nie były w stanie udźwignąć. Możemy to robić tylko dlatego, że jesteśmy Kościołem braterskim, a nie partykularnym. Im bardziej będziemy mieć taką świadomość, tym więcej dobrego na tym polu możemy zrobić.

Dlatego prosimy Was o wsparcie (ofiara lutowa) - tym razem wesprzemy głównie studentów studiujących w naszym WBST (3 lata), kaznodziejów szkolących się na kursach kaznodziejstwa ekspozycyjnego – KEKS (4 lata), uczestników uczniowskiego programu CEL (2 lata), udzielimy pomocy misjonarzom w kraju i za granicą, no i wspomniane (nieocenione!) przedsięwzięcia zimowe i letnie dla dzieci i młodzieży. Razem możemy w dużej mierze zaspokoić wspomniane potrzeby. Tak właśnie rozprzestrzenia się Boże dobro. Cieszmy się z udzielania innym tego, co nam udzielił Bóg. Niech Wam Bóg obficie błogosławi. Pozostając w modlitwie o Boży Kościół.

Przewodniczący Rady Kościoła

prezbiter Marek Głodek