Wizyta u br. Dajludzionek, Święto Dziękczynienia w Chełmie i zakończenie służby pastora R. Hackera w Lublinie
JUBILEUSZ I ODWIEDZINY BR. DAJLUDZIONEK | Białystok
Razem z przewodniczącym Rady Kościoła Chrześcijan Baptystów w RP prezbiterem Markiem Głodkiem odwiedziliśmy dziś braterstwo Dajludzionek. Powód był wyjątkowy, 90 urodziny Ireny Dajludzionek. Braterstwo Dajludzionek przez wiele lat służyli białostockiemu zborowi jako rodzina pastorska oraz całemu kościołowi kiedy brat Piotr pełnił funkcję przewodniczącego Rady Kościoła.
Dobry czas rozmów i wspomnień wspólnie z córkami braterstwa Dajludzionek: Lilą i Anną, zakończyliśmy wspólną modlitwą. Dziękowaliśmy Bogu za wierność rodziny Dajludzionek w służbie dla Pana, a dziś w szczególności za siostrę Irenę. Życzymy siostrze Irenie pokoju Bożego oraz łaski i sił na każdy dzień.
Spotkanie w Białymstoku było okazją do omówienia spraw ogólnokościelnych i krótkiego roboczego spotkania. Podsumowaliśmy konferencję kaznodziejską i snuliśmy plany na przyszłość. Boże błogosław Kościół w kraju i na całym świecie.
prezb. Marcin Górnicki
ŚWIĘTO DZIĘKCZYNIENIA | Chełm
Po konferencji kaznodziejskiej w Radości udałem się w drogę do zboru KChB w Chełmie na Święto Dziękczynienia (Święto Żniw). Takie nabożeństwa zawsze mają podniosły i uroczysty charakter. To szczególna okazja by przypomnieć sobie o wdzięczności względem Dawcy Darów. Nie chodzi tu tylko o kwestie związane z dobrami materialnymi. Chodzi o całokształt. Począwszy od życia, które jest największym darem, a jednocześnie jest ono również zadaniem dla każdego z nas.
W trakcie nabożeństwa głosiłem Słowo Boże, miejscowy zespół prowadził nas w uwielbieniu, a Bracia i Siostry dzielili się wierszami i historiami Bożego działania oraz śpiewem. W tym wszystkim było widać różnorodność tego, czym Kościół jest i jak pięknie może służyć w trakcie niedzielnego nabożeństwa i nie tylko. Gdyż w myśl Chrystusowego stwierdzenia kiedy spotykamy się razem, choćby dwóch czy trzech w Jego imieniu to wtedy wzajemnie sobie usługujemy tym darem łaski jaki od Boga otrzymaliśmy. Ponadto, zwracając się do kamery, zachęciłem zgromadzonych przed ekranami smartfonów czy komputerów, aby przyszli w końcu do zboru ci, którzy odzwyczaili się od przebywania razem ze zgromadzonym na nabożeństwie kościołem, tak aby również i ich dary łaski mogły być używane we wspólnocie. (Oczywiście nie chodzi o chorych lub tych którzy np. podróżują etc.).
Po nabożeństwie jak zwykle miała miejsce radosna część świętowania przy stołach. W tle było słychać wiele świadectw i pieśni i był to wspaniały czas dla Bożej rodziny, który potwierdza to, że Kościół to nie tylko niedzielne nabożeństwo, ale też wspólny czas biesiadowania, budowania wiary, modlitwy, rozmów w których możemy być użyteczni jako chrześcijanie. Syty duchowo i nakarmiony fizycznie, nieco zmęczony powróciłem do domu. Dziękuję Zborze Pański w Chełmie za waszą wiarę, miłość i za to że mogliśmy wzajemnie się budować.
ZAKOŃĆZENIE SŁUŻBY PASTORA RANDY HACKERA | Lublin
Na nabożeństwie w Chełmie zabrakło pastora Henryka Skrzypkowskiego, który w zasadzie powinien być na miejscu razem z nami, ale.. potrzeby Kościoła i konieczność, aby usługiwać w miejscach, które tego potrzebują sprowadziły br. Henryka do Lublina, gdzie udał się na nabożeństwo pożegnalne pastora Randy Hackera, który przez 23 lata służył w tamtejszym Zborze. Br. Henryk był zdecydowany by usłużyć w Lublinie, a ja w tym czasie mogłem być użyteczny w Chełmie. Na tym właśnie polega uzupełnianie się w potrzebach i odpowiedzialnościach. Pozdrawiam cały zbór w Lublinie, pastora Randy Hackera i jego małżonkę. Niech Wam Bóg błogosławi i wzmacnia w waszej służbie.
-Boże, dziękuję Ci za Twój Kościół. Prowadź nas dalej byśmy mogli wytrwale i wiernie głosić Twoje Słowo i czynić Chrystusa znanym. Amen.
prezb. Marek Głodek