Ordynacja pastorska Damiana Zajonca w Wiśle.
Do Wisły w niedzielę (4 września) sprowadziła mnie uroczysta okazja, jaką była ordynacja pastora wiślańskiej wspólnoty, Damiana Zajonca. Nabożeństwo miało oczywiście uroczysty charakter, ale też czuć było wielką radość, bo wiślański zbór już od dłuższego czasu oczekiwał na ordynację nowego pastora... co wcale nie jest takie proste i oczywiste, bo wiele wspólnot nie ma swoich pastorów.
Pastor Damian Zajonc - choć wygląda młodo i młody z mojej perspektywy niewątpliwie jest - służy w Bożym Kościele już od wielu lat, a ze Zborem "Oaza" związany jest już kolejny rok wiernie i ofiarnie służąc tej społeczności.
To, co chcę podkreślić, to wytrwałość brata Damiana w dążeniu do objęcia urzędu pastora: pomimo tego, że posiadał już doświadczenie w służbie zborowej i dołączył do wiślańskiego zboru jako oczekiwany przez tę społeczność lider, to z cierpliwością i sumiennością spełniał kolejne wymagania, które w naszym Kościele stawiamy przyszłym pastorom: ukończył wikariat i zdał egzamin kościelny idąc krok po kroku zgodnie z naszym Prawem Wewnętrznym i zwyczajami. A jest to cecha coraz rzadziej spotykana wśród liderów i to nie tylko wśród tych młodych.
Pastor Damian pracuje zawodowo w międzynarodowej firmie, ma żonę Joannę i dwóch synów. Jest jednocześnie inżynierem i teologiem. W moich oczach nowy pastor z Wisły to człowiek z wizją, człowiek nie bojący się wyzwań i mający wciąż młodzieńczą pasję.
Wracając do nabożeństwa, to zgromadziło ono wielu gości: wśród zaproszonych był Burmistrz Wisły - Pan Tomasz Bujok, a także przedstawiciele Okręgu Śląskiego, Rady Kościoła oraz pastorzy i liderzy okolicznych zborów różnych denominacji. Burmistrz Wisły składając życzenia cytował Psalm 100. Było to unikalne doświadczenie widzieć przedstawiciela władzy publicznej, który z widocznym przekonaniem cytuje Boże Słowo. Dziękujemy za dobry przykład, Panie Burmistrzu!
W czasie nabożeństwa głos zabrali dwaj pastorzy, którzy towarzyszyli pastorowi Damianowi w jego drodze. Prezb. Łucjan Gizdoń, Przewodniczący Rady Okręgu Śląskiego, który był opiekunem wikariatu br. Damiana stwierdził: "uczyłem się od niego, on uczył się ode mnie, a teraz widzę, że jest świetnie przygotowany do roli pastora". Prezb. dr Jerzy Rogaczewski, pastor Zboru w Katowicach, wspomniał o rozmowie, która rozpoczęła starania br. Damiana o służbę pastorską w Wiśle. Powiedział: "Miałem okazję w osobistej rozmowie zachęcić brata Damiana do zainteresowania się służbą tutaj. I widzę w nim trzy ważne cechy: biblijność, skupienie na misji i ewangelizacji oraz skupienie na lokalnym zborze".
Miałem też okazję przemówić dzieląc się rozważaniem z 1 Listu Piotra, w którym apostoł przygotowuje Kościół na trudne czasy (a był to jeden z okresów prześladowań chrześcijan). Podkreśliłem, że w czasie kryzysów wspólnoty patrzą na swoich liderów szczególnie uważnie i że ci liderzy muszą wtedy mieć pasję, świeżość i jasność. Zwróciłem się więc do br. Damiana mówiąc "Damianie, oficjalnie wchodzisz w przestrzeń bycia wzorcem dla swojej wspólnoty, czy tego chcesz czy nie chcesz, zawsze, 24 godziny na dobę".
Następnie modliliśmy się o pastora Damiana i o jego żonę. Wraz ze mną - prócz braci Łucjana Gizdonia i Jerzego Rogaczewskiego - modlili się pastor Dawid Bednarczyk jako przedstawiciel Rady Kościoła i pobliskiego zboru z Bielska-Białej oraz brat Ireneusz Woźniczka z wiślańskiej Rady Zboru.
W wiślańskim zborze uwagę zwraca ich żywiołowy zespół muzyczny i tak było tym razem. Zebrani śpiewali razem z zespołem tworząc atmosferę radosnego święta. Dodam tutaj małą prywatę: otóż wyjazd do Wisły był o tyle bardziej wyjątkowy, że towarzyszyła mi moja żona, Ania. Zwykle jej zobowiązania zawodowe nie pozwalają na to, byśmy razem pojechali tam, gdzie prowadzą mnie moje obowiązki jako Przewodniczącego Rady Kościoła, ale tym razem było inaczej, z czego bardzo się cieszę.
Dziękuję zborowi w Wiśle za chwile pięknej wspólnoty i za czas radosnego świętowania. Módlmy się o nowe powołania, o ludzi godnych zaufania, którzy będą zdolni nauczać innych. Duch Święty ich powołuje, więc módlmy się, byśmy ich rozpoznawali i wspierali w służbie.
Boże, błogosław Twój Kościół!
- prezb. Marek Glodek