fbpx
Wczasy seniora 2021

Wczasy seniora 2021

Wydrukuj Email

Nasz Ośrodek w Radości znowu powitał swoich seniorów. Wczasy odbyły się od 17 do 26 sierpnia br.

W tym roku było nas tylko 18 osób, w tym trzy po raz pierwszy (z Lublina, Nasielska i Nowego Dworu Maz.). Już na samym początku powitał nas Piotr Czerwiński, pastor tutejszego zboru, nasz kierownik i opiekun. Miło było spotkać się ze znajomymi, a też z nowymi osobami.

Gościliśmy wielu braci, którzy dzielili się z nami Słowem Bożym. Na początku przywitał nas prezb. Marek Głodek, Przewodniczący Rady Kościoła. W oparciu o tekst 1 Mojż. 28,16 podkreślał, że Pan Bóg jest z każdym z nas, chociaż czasem o tym nie wiemy. Jakże często o tym zapominamy, ale On zawsze jest z nami. Następnie br. Mateusz Wichary zwrócił naszą uwagę na potrzebę stałego rozwoju duchowego (1 Jana 2, 12-14). A wieczorem obejrzeliśmy film pt. „Marcin Luter”. I tak minął nam pierwszy dzień.

Następne przebiegały coraz szybciej. Słowem Bożym dzielił się z nami br. Ksawery Sroka. Komentując księgę proroka Habakuka, zwracał uwagę na wiarę proroka, która nie zachwiała się mimo licznych niepowodzeń w życiu. Jan Osiecki, wikariusz pierwszego zboru warszawskiego, czytał i komentował nam tekst Ew. Jana 10,1-21. Zaś br. Mateusz Wichary zwracał nam uwagę na posiadanie i kultywowanie wdzięczności. Musimy wiedzieć, jaka jest nasza nadzieja, czym jest bogactwo chwały Bożej i Jego mocy (Ef. 1,15-21). Br. Piotr Czerwiński dzielił się z nami bogactwem Psalmu 90. Słuchaliśmy też świadectw życia i nawrócenia nowych osób. Uroczyście obchodziliśmy urodziny s. Lidii Królak, a następnie jej męża Mariana Królaka. Jeden wieczór był poświęcony prezentowaniu własnej poezji. Br. Leonard Jaworski ze Szczecinka obdzielił nas tomikiem swojej poezji, z którego recytował wiersze i opowiadał o wielu wydarzeniach ze swego życia. Również Ewa Michalak z Lublina naprędce układała rymowane teksty, opowiadające o różnych wydarzeniach na naszych Wczasach.

Wszyscy uczestniczyliśmy w niedzielnym nabożeństwie tamtejszego zboru. W pełnym składzie zaśpiewaliśmy przed zgromadzonym zborem dwie pieśni. Jakże radośnie i głośno brzmiało nasze wyznanie: „Ja nie narzekam, choć wiele tu nie mam. Izdebkę małą i więcej nic. Ale w wieczności, w mej ojczyźnie niebiańskiej, będę mieć pałac, co złotem lśni. Tak, ja mam pałac, tam poza górami. W tym jasnym kraju, gdzie młodość wciąż trwa. Gdzie łzy nie płyną, wszystkie troski przeminą. Tam mi mój Zbawca koronę da”. W czasie śpiewu przygrywał nam na akordeonie nasz wczasowicz z Rzeszowa, br. Krzysztof Czudak. Kazanie na podstawie tekstu Dz. 15,6-21 wygłosił br. Mateusz Wichary. Tekst biblijny opowiada o tym, jak apostołowie zmagali się z życiem w nowej kulturze, czy mogli w jakiejś mierze pójść na kompromis i zaakceptować wierzących w Chrystusa ze środowisk pogańskich? To bardzo aktualna sprawa i w czasach dzisiejszych. Wniosek nasuwał się sam: Boże sprawy są ważniejsze od własnych!

Pogoda na wczasach też nam sprzyjała. Były dni słoneczne, ale i deszczowe. Można było wiele czasu poświęcić na spacery, pooddychać świeżym powietrzem, pochodzić po lesie w poszukiwaniu grzybów. Regularnie też po wykładach ćwiczyliśmy na podwórku. Kto chciał, mógł się przejechać meleksem i zwiedzić najbliższą okolicę. Kuchnia przygotowywała nam smaczne posiłki. Atmosfera była miła i budująca. Każdego wieczora oglądaliśmy jakiś ciekawy film. Za wszystko należą się dzięki Bogu i naszej obsłudze pod nadzorem brata Piotra Czerwińskiego. Chwała Panu za jeszcze jeden rok i jeszcze jedno nasze spotkanie w Radości.

Konstanty Wiazowski